KOMISARIAT W IZABELINIE ZLIKWIDOWANY

Robert Duda

(Wspólna Sprawa 9)

 

 

 

 

1 grudnia 2013 r. przestał funkcjonować komisariat w naszej gminie. Tę datę warto zapamiętać, jest bowiem symbolem nieudolności i braku determinacji władz naszej gminy w walce o podstawowe prawo mieszkańców, jakim jest prawo do życia w bezpiecznym miejscu. Jest również symbolem powolnego, lecz bardzo systematycznego, przemyślanego i uporczywego procesu likwidacji polskiej państwowości.

Osobiście byłem pomysłodawcą, inicjatorem i głównym wykonawcą akcji zbierania podpisów pod petycją w sprawie obrony komisariatu, czuję się więc zobowiązany do przekazania Państwu pełnej informacji w tej sprawie. Pierwsze pogłoski o likwidacji komisariatu zaczęły rozchodzić się pocztą pantoflową w sierpniu b.r. Początkowo nie traktowałem ich poważnie, uważając, iż są kompletnie absurdalne, bo kto o zdrowych zmysłach likwidowałby sprawnie działającą jednostkę zakorzenioną w świadomości mieszkańców i będącą integralną częścią całego sytemu funkcjonowania gminy. Postanowiłem jednak sprawdzić u źródła i udałem się do Komendanta Powiatowego w Starych Babicach, mł. insp. Waldemara Perdiona. Nie zastałem go, lecz oficer dyżurny potwierdził, iż rzeczywiście istnieją plany likwidacji komisariatów w Izabelinie i Lesznie. Skontaktowałem się z funkcjonariuszami naszego komisariatu i niestety też otrzymałem złe wieści.

3 września na posiedzeniu zarządu Komitetu Terenowego PiS Izabelin-Stare Babice, którego jestem sekretarzem, zaproponowałem sprzeciwienie się likwidacji komisariatu i zbieranie podpisów w jego obronie. Mój pomysł został zaakceptowany i już następnego dnia do sklepów, kiosków i innych miejsc publicznych trafiły formularze, na których mieszkańcy naszej gminy mogli składać podpisy. W ciągu zaledwie tygodnia udało się ich uzbierać 1108. Złożyłem je 12 września na ręce Komendanta Powiatowego na posiedzeniu Rady Powiatu Warszawskiego Zachodniego, gdzie po raz pierwszy komendant oficjalnie przedstawił projekt zmian. Inicjatywa zbierania podpisów zainspirowała również wójta Witolda Malarowskiego do napisania 11 września pisma do komendanta. Szkoda, że swoje stanowisko zajął tak późno, bo jak wynika ze zgromadzonej przeze mnie dokumentacji wiedział o planach likwidacji komisariatu co najmniej od 26.07.2013, czyli od półtora miesiąca.

16 września uczestniczyłem też w posiedzeniu komisji bezpieczeństwa Rady Gminy Izabelin z udziałem komendanta naszego komisariatu nadkomisarza Jana Wasiaka. Podczas obrad wójt Witold Malarowski długo omawiał własne plany ratowania komisariatu, a zbieranie podpisów uznał za działanie jakoby polityczne, nazywając je "pospolitym ruszeniem". Także spora część radnych, którzy przecież mają zajmować się naszym bezpieczeństwem, była niechętna akcji zbierania podpisów. Trochę to nielogiczne, bo wójt powoływał się na nie w piśmie do Komendanta Powiatowego, a Rada Gminy wspomniała je w uchwale z 25 września. Zupełnie inna była postawa proboszcza Parafii Matki Bożej Królowej Meksyku w Laskach ks. kanonika Grzegorza Jankowskiego, który zachęcał parafian do składania podpisów w tak ważnej dla nas wszystkich sprawie. Ostatecznie pod petycją w sprawie ratowania komisariatu próżno szukać podpisu wójta, a i rada gminy oprócz uchwały nie podjęła żadnych innych działań.

Oprócz zbierania podpisów, o planach likwidacji komisariatów w Izabelinie i Lesznie powiadomiłem Biuro Poselskie Mariusza Błaszczaka, Przewodniczącego Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Na podstawie otrzymanych ode mnie informacji skierował on Interpelację do Ministra Spraw Wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza, która została złożona na ręce Marszałek Sejmu RP Ewy Kopacz w dniu 20.09.2013. Na skutek tak wielu protestów komendant powiatowy złagodził nieco swoje stanowisko i w piśmie do wójta Witolda Malarowskiego z dnia 17.10.2013 zaproponował utworzenie tzw. Rewiru Dzielnicowych z siedzibą w Izabelinie. Po głębszej analizie tego dokumentu i po odbyciu konsultacji z nadkomisarzem Janem Wasiakiem stało się jednak jasne, że komendant tylko odwlekał w czasie likwidację komisariatu, a celem jego propozycji było uspokojenie nastrojów społecznych.

Do końca października udało się zebrać 1558 podpisów. Postanowiłem wówczas ponownie poprosić Posła Mariusza Błaszczaka o interwencję. Przyjął mnie w Sejmie 13.11.2013 i podpisał protesty do Ministra Spraw Wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza, do Komendanta Głównego Policji Marka Działoszyńskiego i do Komendanta Stołecznego Policji Dariusza Działo. Tego samego dnia dotarły do adresatów. Komendant Stołeczny odpisał już 18.11.2013, a Komendant Główny 26.11.2013. Niestety, nie pozostawili wątpliwości co do dalszych losów komisariatu, popierając decyzję utworzenia Rewirów Dzielnicowych. Decyzja jest więc ostateczna i obecnie trwa jej realizacja.

Co ta "reforma" oznacza dla nas, mieszkańców? Dotychczas w komisariacie pracowało 15 funkcjonariuszy: 9 patrolowych, 2 dzielnicowych, 1 kierownik ogniwa prewencji, 2 w zespole kryminalnym i komendant. Służba trwała całą dobę, a wszystkie sprawy prowadzone były kompleksowo, od zgłoszenia, poprzez dochodzenie, aż do złożenia wniosku do sądu. Policjanci działali na stosunkowo niewielkim terenie i dobrze znali miejscowe środowiska patologiczne, więc w razie potrzeby mogli szybko reagować. Ich działania przynosiły bardzo dobre efekty, czego dowodem mogą być statystyki w policyjnych biuletynach informacyjnych.

Komisariat w Izabelinie powstał w roku 1995. W 1999 został przekształcony w posterunek, by w 2005 z powrotem odzyskać rangę komisariatu. Wówczas komendantem został nadkom. Jan Wasiak. W roku 2005 popełniono 47 najcięższych przestępstw, a w 2012 tylko 22, czyli o ponad połowę mniej. W roku 2005 popełniono ogółem 259 przestępstw i wykroczeń, a wykrywalność wynosiła zaledwie 51.9%. W roku 2012 przestępstw i wykroczeń było 205, a wykrywalność wzrosła do 73.8% i była najwyższa w powiecie (średnia powiatowa wyniosła 53%). Te liczby są szczególnie wymowne wobec znaczącego wzrostu liczby mieszkańców w tym okresie. Należy również nadmienić, że izabelińska policja prowadziła rocznie od 6 do 10 spraw związanych z poszukiwaniem osób zaginionych w Puszczy Kampinoskiej. Akcje te nie zakończyłyby się powodzeniem, gdyby nie perfekcyjna znajomość terenu funkcjonariuszy. Nasz komisariat uzyskiwał również bardzo wysokie oceny od prokuratury, gdyż wnioski o ukaranie przygotowywał w sposób zapewniający blisko 100% wyroków skazujących.

Policjanci z Izabelina znają te dane i czują się ukarani za dobrą pracę. Niemniej, jak twierdzi Komendant Powiatowy mł. insp. Waldemar Perdion, skoro przestępczość jest mała, to komisariat należy zlikwidować. Jest to postępowanie antymotywacyjne dla kadr policyjnych i kompletnie nieuwzględniające społecznego aspektu poczucia bezpieczeństwa. Komendant Powiatowy zapewne nie wiedział, że w gminie Izabelin są dwie duże szkoły, dwa przedszkola, kilka placówek niepublicznych i kluczowy w skali całego kraju zakład dla niewidomych w Laskach. Izabelin jest gminą turystyczną, na której terenie często przebywa wiele osób przyjezdnych, co sprzyja działaniom przestępczym. W ostatnich latach coraz większym problemem staje się zwłaszcza handel narkotykami wśród młodzieży. W tym kontekście bardzo dziwnie i niewiarygodnie brzmią słowa Komendanta, który twierdzi, iż po wprowadzeniu Rewirów Dzielnicowych poziom bezpieczeństwa nie zmieni się.

Na skutek tej "reformy dzielnicowej" z 15 etatów policyjnych obecnie pozostały zaledwie trzy - kierownika rewiru i dwóch dzielnicowych. Funkcjonariusze ci nie będą prowadzić spraw do końca, a ich zadaniem będzie jedynie przyjmowanie zgłoszeń i przekazywanie ich do Komendy Powiatowej w Starych Babicach. Każde postępowanie wyjaśniające, przesłuchanie czy nawet odebranie mandatu będzie wymagać wizyty petenta w Babicach. Dla wielu starszych i mniej zamożnych ludzi to poważny problem. Komunikacja publiczna między Izabelinem a Starymi Babicami praktycznie nie istnieje. Rewir Dzielnicowych jest komórką, która nie ma nocnych dyżurów i nie wystawia załóg patrolowych. Ponadto, Komendant Powiatowy będzie ją mógł odwołać w każdej chwili bez uzgodnień z władzami gminy, gdyż podlega ona organizacyjnie Komendzie Powiatowej. Nawet dziś funkcjonariusze nie wiedzą, czy umowa dzierżawy ich budynku zawarta z gminą będzie przedłużana.

Podsumowując, "reforma" policji w naszym powiecie została przeprowadzona w sposób chaotyczny i nieprzemyślany. Komisarz Powiatowy całkowicie zignorował protesty mieszkańców i kompetentnych instytucji. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że ten ze wszech miar szkodliwy eksperyment nie tylko spowoduje obniżenie poczucia bezpieczeństwa, ale i grozi niekontrolowanym wzrostem przestępczości. Wszystkie wspomniane przeze mnie pisma i dokumenty są do wglądu w redakcji.

Na zakończenie chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy mieli odwagę podpisać się pod petycją przeciw likwidacji komisariatu. Serdecznie dziękuję właścicielom sklepów, kiosków i antykwariatu, a także listonoszom, którzy pomagali zbierać podpisy. Specjalne podziękowania kieruję w stronę moich przyjaciół z PiS, zwłaszcza Małgosi Rawy, Oli Michalak i jej syna Macieja, który przez wiele dni zebrał na ulicach Izabelina wiele dziesiątek podpisów. Cała akcja nie nabrałaby właściwego rozgłosu gdyby nie postawa Posła Mariusza Błaszczaka. Wspierał on nasze wysiłki interweniując na najwyższych szczeblach administracji państwowej. Bardzo dziękuję też jego asystentowi Łukaszowi Kudlickiemu, który włożył wiele pracy w redakcję dokumentów i organizację spotkań. Mimo, iż nie udało się uratować komisariatu, to jednak udało się zjednoczyć 1558 osób w walce o wspólne dobro, o wspólny dobrze pojęty interes. Jest to wielka wartość i wielka siła, która, miejmy nadzieję, będzie zalążkiem poważnych zmian w naszej gminie.

 

KOMENDA POWIATOWA W STARYCH BABICACH:

ul. Warszawska 276
Oficer dyżurny (całodobowo)
tel. (22) 752 80 00 lub (22) 604 39 00

 

 

 

 

 

NASZ CYTAT

  • kraju_Polan

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rekonstrukcje.jpg - 143.79 kb

 

 

 

 

 

DOBRE STRONY

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 67 gości oraz 0 użytkowników.

Dziś 15

W tym miesiącu 761

Od początku 113819