Strzeż myśli, by dłużej żyć

(Wspólna Sprawa 16)

Szanowny Czytelniku, dużo piszę w artykułach o higienie ciała: odżywianiu, witaminach, lekach, ćwiczeniach… Ale w rzeczywistości dla długiego i zdrowego życia najbardziej istotna jest higiena umysłu. Może wydawać się to dziwne, ale pozwól że wyjaśnię. Higiena umysłu to czuwanie nad tym, aby nie zaśmiecać go obrazami, hałasami oraz negatywnymi myślami. Między ciałem a umysłem istnieje dużo więcej powiązań niż moglibyśmy sobie wyobrazić. Do tego stopnia, że osoby żyjące w ciągłym stresie, pod presją, doświadczające konfliktów i nieprzyjemnych emocji mogą być prawie pewne utraty lat czy nawet dziesiątek lat życia w dobrym zdrowiu. Powodów jest wiele, ale dziś poruszymy tylko jeden: wpływ emocji na krwinki białe – pierwszą linię obrony immunologicznej.

Czego nauczono nas w szkole?

W szkole nauczyliśmy się, że układ nerwowy i odpornościowy działają odrębnie. Zarządzanie emocjami i odczuciami odbywa się poprzez impulsy elektryczne wędrujące wzdłuż nerwów i w neuronach, w których wytwarzamy tzw. neurotransmitery (np. dopaminę, serotoninę, endorfiny). Dzięki nim odczuwamy przyjemność, stres lub ukojenie bólu. Niezależnie od tego krwinki białe zwalczają bakterie i wirusy oraz chore komórki, a także pomagają pozbywać się martwych komórek. Mógłbyś więc żyć sobie pomalutku, bez zbytnich trosk, z jednej strony korzystając ze wsparcia układu nerwowego zarządzającego tym, co się dzieje w organizmie, z drugiej zaś strony z armii krwinek białych, równie skutecznych co dyskretnych, automatycznie zwalczających infekcje i nie żądających nic w zamian. Ale ta bardzo uproszczona wizja została podważona w latach 70 XX wieku przez Roberta Adena i Nicolasa Cohena.

Emocje i naturalna ochrona są od siebie zależne

Aden i Cohen odkryli, że wytwarzane w układzie nerwowym neurotransmitery wywołujące reakcje emocjonalnesą rozpoznawane właśnie przez krwinki białe, które mają na swojej powierzchni receptory neurotransmiterów wytwarzanych w mózgu.Ponadto, badacze zorientowali się, że narządy układu krwiotwórczego wytwarzające krwinki białe (śledziona, grasica, szpik kostny) są, wbrew powszechnemu mniemaniu, wyjątkowo bogato unerwione. Oznacza to, że ośrodek nerwowy (mózg i rdzeń kręgowy) zapewnia bezpośrednią i bardzo ścisłą kontrolę produkcji krwinek białych. Innymi słowy, funkcjonowanie krwinek białych zależy też od umysłu i myśli.

Równocześnie cytokiny (przekaźniki układu odpornościowego) wytwarzane przez krwinki białe w celu zwalczania infekcji są rozpoznawane przez układ nerwowy, a zatem krwinki białe wywierają też wpływ na mózg. Zdaniem doktora Thierry'ego Janssena, cytokiny odpowiadają za zmiany humoru, zakłócenia snu i zmianę przyzwyczajeń żywieniowych, czego doświadczamy za każdym razem, gdy chorujemy na grypę pocąc się pod pierzyną bez apetytu i w kiepskim nastroju. Taka koncentracja na sobie jest naturalną reakcją mózgu na chorobę.

Współczesne badania idą jeszcze dalej: zdaniem Candance Pert, profesora Uniwersytetu Georgetown (USA), cząsteczki służące komunikacji między neuronami (neuropeptydy) oddziałują nie tylko na komórki odpornościowe, ale także na komórki układu pokarmowego i naczyniowego. A to tłumaczy nie tylko wpływ silnych emocji, ale nawetzwykłych przemyśleńna trawienie i ciśnienie krwi. Tak ścisłe powiązania układu nerwowego z układem odpornościowym mają znaczące skutki.

Negatywne emocje zwiększają ryzyko choroby

Badanie opublikowane w American Journal of Psychiatry już w 2000 r. wykazało, że w czasie poważnej choroby lub nowotworu cytokiny wytwarzane w celu ich zwalczania mogą oddziaływać na mózg wywołując poważniejsze stany depresyjne, schizofrenię i chorobę Alzheimera. Wiadomo również, że negatywne uczucia wywołują wytwarzanie adrenaliny i kortyzolu (tzw. hormonu stresu). Adrenalina wywołuje wzrost ciśnienia tętniczego i przepływu krwi, co z kolei wpływa na uszkodzenia wewnętrznych ścian tętnic. Te maleńkie dziurki następnie zatyka cholesterol, powstają blaszki miażdżycowe zwiększające ryzyko zawału serca i udaru mózgu. Ponadto, kortyzol, który ma silne działanie przeciwzapalne, wywołuje atrofię organów limfatycznych, czyli tych, w których wytwarzane są krwinki białe. Jeśli stres utrzymuje się dłużej, komórki układu odpornościowego uodporniają się na kortyzol. Kiedy więc proces jego wytwarzania się zakończy, a jego poziom w organizmie spadnie, następują reakcje odpornościowe. Jest to czynnik wyzwalający lub pogłębiający tzw. choroby autoimmunologiczne. Reakcje zapalne mogą również odpowiadać za choroby wątroby, jelit i stawów.

Korzyści pozytywnych emocji

Na szczęście, tak jak negatywne emocje mają działanie niszczące, tak emocje pozytywne są niezwykle korzystne. Z prac Richarda Davidsona z Laboratorium Neurobiologii Uniwersytetu w Wisconsin wynika, że lewa półkula mózgu, siedziba pozytywnych emocji, jest odpowiedzialna za odporność komórkową. Fakt ten wydaje się potwierdzony w pracach Johna Gruzeliera z Uniwersytetu Westminster w Londynie, który rejestrował aktywność półkul mózgowych u nosicieli wirusa HIV. W swoich badaniach wykazał, że pacjenci, u których aktywność mózgowa koncentrowała się w lewej półkuli, byli w lepszym nastroju, dłużej zachowywali odporność komórkową, zaś choroba wolniej się u nich rozwijała. W swojej praktyce lekarskiej dr Thierry Janssen zachęca pacjentów, bywzmacniali swoją odporność sprawiając sobie drobne przyjemności.

Rozumiemy oczywiście, że sprawienie drobnych przyjemności nie oznacza pójścia do kina na dobry horror albo robienia czegoś, co naraziłoby nas na kłopoty lub konflikty z innymi, ponieważ tego rodzaju sytuacje prowadzą do emocji, których chcemy raczej unikać. Obecnie terapeuci często zalecają techniki relaksacji wywodzące się z filozofii wschodnich czy nawet zwykłe wdychanie miłego zapachu (np. czekolady), które wywołuje produkcję przeciwciał (immunoglobuliny IgA). Pozytywnemu myśleniu sprzyja też słuchanie harmonijnej muzyki, spacer w pięknym otoczeniu, oglądanie dzieł sztuki, rozmowa z przyjacielem, dobra literatura opisująca z elegancją dokonania ludzi i oddająca wielkie myśli (wywołująca nasz podziw i entuzjazm), zrobienie samodzielnie czegoś, z czego będziemy dumni, albo zwyczajne przygotowanie smacznego dania. Poza uspokojeniem umysłu to także najlepszy sposób na to, by ciało dłużej cieszyło się młodością i zdrowiem. Czego wszystkim życzę.