Wyprzedaż KPN?

Marek Gizmajer

W lipcu i sierpniu między Izabelinem C a Helenówkiem Dyrekcja KPN przeprowadziła ścinkę drzew na obszarze około 10 hektarów w granicach Parku. Dziesiątki drzew pocięto na bale o długości 1,5 – 2,5 m, posegregowano, ułożono wzdłuż dróg, oznaczono i ponumerowano. Pozyskano ok. 1000 m3 drewna. Średnica pozostawionych pni sięga 40 cm. Była to operacja dokładnie zaplanowana, drzewa do likwidacji oznaczano czerwonymi kropkami. Czy miała na celu ochronę przyrody?

Skala i sposób realizacji noszą wszelkie znamiona ścinki przemysłowej a nie ochronnej. Na zdjęciach wyraźnie widać, że ścięto drzewa zdrowe i duże, w wielu miejscach po prostu stojące najbliżej drogi, czyli łatwiejsze w transporcie. Czasem tuż obok pozostały chore czy uschnięte. Towarzyszyła temu dewastacja przyrody. Wyrwano z ziemi słupki ustawione przez leśników na drodze dojazdowej.

Wycięto przydrożne drzewa i nawet gałęzie utrudniające wjazd. Mnóstwo młodych i zdrowych świerków wycięto tylko po to, żeby zrobić z nich żerdzie podtrzymujące pryzmy bali ciągnące się dziesiątkami metrów. Z innych młodych drzewek zrobiono bariery zagradzające dojazd do terenu działania. Drzewa wyciągano ze środka lasu ciężkim sprzętem łamiąc, wyrywając i plącząc wszystko co rosło po drodze. Setki odciętych gałęzi rzucano gdziekolwiek. Poszycie zryto i zaśmiecono mnóstwem pojemników po napojach, bo przecież lato było upalne. Po godzinach pracy drzewostan padał jeszcze ofiarą prywatnych „czyścicieli”, którzy docinali go piłami, wyrąbywali siekierami i wywozili własnym sumptem na własny użytek.

Co na to prawo? Art. 15.1. ustawy o ochronie przyrody z 16.04.2004: „W parkach narodowych oraz w rezerwatach przyrody zabrania się: […] 5) pozyskiwania, niszczenia lub umyślnego uszkadzania roślin […]; 20) zakłócania ciszy”. Zapisy te powielono w Regulaminie KPN, czyli Zarządzeniu nr 5/2102 Dyrektora KPN. Także § 5.1. Rozporządzenia Rady Ministrów z 25.09.1997 w sprawie KPN zabrania „pozyskiwania, niszczenia lub uszkadzania drzew i innych roślin”.

Redakcja postanowiła zapytać Dyrekcję KPN o cel i podstawy prawne ścinki w Helenówku, ale na stronie Dyrekcji nie ma jej struktury organizacyjnej i wskazówek z kim można by się skontaktować. Nawet Dyrektor Mirosław Markowski nie ma własnej zakładki i pojawia się jedynie w relacjach z uroczystości i imprez. Odpowiedział jednak na mail wysłany na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. wyjaśniając, że w Helenówku prowadzono „działania ochronne” zgodnie z Zarządzeniem Ministra Środowiska, w celu m.in. „poprawy warunków przyrodniczych”, „ochrony ekosystemów leśnych”, „ograniczenia niekorzystnych zjawisk i procesów w zbiorowiskach leśnych” i „zapewnienia zbiorowiskom leśnym naturalnego i trwałego rozwoju”. Dziękujemy.

Na pytanie, czy Park prowadzi gospodarkę leśną, pan dyrektor nie odpowiedział. Za to stronie KPN od dwóch lat widnieje cennik drewna, które można nabyć u leśniczych i odebrać „loco las przy pniu” albo „loco las po zrywce”. Wynika z niego, że obok Helenówka można było „na pniu” zarobić do kilkuset tysięcy złotych. Eksperci od ochrony środowiska alarmują, że takie ścinki mają dziś miejsce na terenie całego Kampinoskiego Parku Narodowego. Czy to już wyprzedaż?

 

  • KPN01
  • KPN02
  • KPN03
  • KPN24
  • KPN25
  • KPN26
  • KPN37
  • KPN38
  • KPN39
  • KPN41
  • KPN42
  • KPN43

 

 

 

 

NASZ CYTAT

  • kraju_Polan

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rekonstrukcje.jpg - 143.79 kb

 

 

 

 

 

DOBRE STRONY

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 40 gości oraz 0 użytkowników.

Dziś 34

W tym miesiącu 111

Od początku 114041